Sprawdziliśmy wysokość nagród wypłacanych urzędnikom Urzędu Gminy Fajsławice w ostatnich latach. Wyszło, że dostają je rzadko, a jak już coś dostaną to mało. Nie ma czego zazdrościć.
Nagrody urzędników to ostatnio temat bardzo popularny w naszym kraju. Głośno było między innymi o olbrzymich pieniądzach wypłacanych pracownikom miast Lublin czy Lubartów. W podkrakowskiej gminie Skawina jednej z pracownic przyznano nagrody o łącznej wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych, a ich wypłata była uzasadniona między Świętami Wielkanocnymi czy rzetelnym wykonywaniem obowiązków służbowych, co oczywiście nie powinno być niczym nadzwyczajnym w pracy urzędnika.
Dlatego też, z ciekawoÅ›ciÄ… zapytaliÅ›my siÄ™ wÅ‚adz gminy jak nagradzani sÄ… nasi urzÄ™dnicy. Takie dane to informacja publiczna, czyli coÅ› o co może zapytać każdy mieszkaniec. Przedmiotem naszych zainteresowaÅ„ byÅ‚y nagrody wypÅ‚acane pracownikom peÅ‚niÄ…cym funkcje publicznie w latach 2013 – 2015. Nie interesowaÅ‚y nas jak nagradzane sÄ… np. sprzÄ…taczki. Na wykazie znalazÅ‚y siÄ™ nazwiska 22 pracowników. Jak siÄ™ później okazaÅ‚o na liÅ›cie zabrakÅ‚o dwóch osób, którym w tym okresie nagród nie wypÅ‚acono wcale, a jednÄ… z nich byÅ‚ wójt Tadeusz ChruÅ›ciel.
Czego się dowiedzieliśmy. W roku 2013 osoby te otrzymały nagrody o łącznej wysokości 7580,00 zł brutto, a w 2014 kwota ta wyniosła 10 892,40 zł. To bardzo mało. Po przeliczeniu na jednego pracownika, wychodzi średnio 316 zł w roku 2013 i 454 zł w roku 2014. W obecnym roku urzędnicy nie otrzymali jeszcze żadnych dodatkowych pieniędzy. Wychodzi na to, że w ciągu roku wydajemy dwa razy więcej na przejazdy służbowe wójta, o czym pisaliśmy niedawno, niż na nagrody dla wszystkich urzędników. Może dało by się coś z tym zrobić Panie wójcie?
SM
Najnowsze komentarze