W Polsce mają zostać zbudowane nowe kopalnie. Będą opłacalne, bo wolne m.in. od przestarzałych układów zbiorowych, za to z systemami płac premiującymi za wyniki i wykonanie konkretnych zadań.
W tych nowych kopalniach koszty osobowe będą racjonalnie dopasowane do realiów rynku, w tym poziomu cen węgla oraz wydajności.
Nie będą natomiast oderwane od parametrów ekonomicznych. Wystarczy tu spojrzeć na Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia, gdzie czternasta pensja jest uzależniona od wyników i w ostatnich latach nie była wypłacana.
Nowa kopalnia ma powstać w Orzeszu, poza tym kopalnię chce wybudować Kopex czy też PD Co na Lubelszczyźnie.
Zresztą wydaje się, że z biegiem czasu śląskie górnictwo będzie się zwijać, a zyskiwać na znaczeniu będzie stopniowo Lubelskie Zagłębie Węglowe. Uwarunkowania naturalne są na Lubelszczyźnie wysoce korzystne, poza tym tamtejsze samorządy są przychylne inwestowaniu w nowe kopalnie.
Założeniem PD Co jest zbudowanie kopalni, w której będą niskie koszty produkcji węgla, co przełoży się na jego konkurencyjność na rynkach europejskich.
– Zasoby są bezsporne, warunki geologiczne podobne, jak w Bogdance, czyli wręcz idealne – ocenia Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. – To projekt o dwóch podstawowych efektach. Po pierwsze pokazujący, że górnictwo w Polsce też może być nowoczesne. A po drugie, dający efekt społeczny w postaci nowych miejsc pracy w kopalni oraz jej otoczeniu.
Źródło: http://www.wnp.pl/
stare zamykają nowe powstają, takie jaja tylko w Polsce