12 marca Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie zajmie się sprawą zdjęć z fotoradarów. Gdy właściciel pojazdu odmawia wskazania kierowcy, który przekroczył prędkość, sprawa trafia do sądu.Z pytaniem prawnym w tej sprawie do sędziów TK zwrócił się lubelski sąd.
– Nasze wątpliwości wzbudziła zgodność artykułu 96 kodeksu wykroczeń z Konstytucją – tłumaczy Aleksandra Machel-Dzik, przewodnicząca III wydziału karnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód. – Mówi on o tym, że karze grzywny podlega osoba, która odmawia wskazania kierowcy jej auta w ściśle określonym czasie.
A pisma, w których się tego domaga, wysyła m.in. lubelska Straż Miejska razem z informacją o przekroczeniu prędkości. Gdy adresat odmawia wskazania kierowcy (bo np. nie pamięta, kto w tym czasie korzystał z jego auta, a do pisma nie jest dołączone zdjęcie z fotoradaru), sprawa trafia do sądu.
Źródło: http://www.kurierlubelski.pl
Najnowsze komentarze