Miało być taniej, a jest drożej. Mieszkańcy naszej gminy, którzy zapisali się na solary albo pompy ciepła skarżą się, że nie tak to miało wyglądać.
Podanie o wsparcie w naszej gminie złożyło około 400 rodzin. Ponad 250 dotyczyło kolektorów słonecznych, a około 150 pomp ciepła. Każdy z wnioskodawców zobowiązany był do pokrycia kosztów sporządzenia dokumentacji w kwocie 500 zł. Pod koniec roku dotarła do nas dobra wiadomość. Projekt o nazwie „Instalacje solarne oraz pompy ciepła do CWU, jako źródło energii odnawialnej w Gminie Fajsławice” przeszedł pomyślnie kwalifikacje. Jego całkowita wartość ma wynieść 3 947 987,81 zł, a dofinansowanie z środków europejskich wyniesie 2 929 051,43 zł. Resztę musimy dołożyć z własnych kieszeni.
Teraz gmina przystąpiła do kolejnego etapu projektu. Do zainteresowanych mieszkańców trafiły do podpisania umowy, zwane „wewnątrzprojektowymi”. Mieszkańcy muszą też do 28 lutego 2017 r. dokonać wpłaty drugiej raty wkładu własnego. I tu niestety zaczęły się wątpliwości, bo nie tak to miało wyglądać.
Każdy przed decyzją o przystąpieniu do projektu otrzymał cennik, a kwoty których żąda obecnie Gmina są najczęściej sporo wyższe. „Nie planowałem tak wysokich wydatków – pisze do nas pan Marek – nie mam teraz takiej kwoty. Byłem przygotowany na co innego. Mam problem, bo wpłaciłem 500 złotych na dokumentację i teraz nikt mi tego nie odda”. Ale nie tylko tego dotyczą skargi mieszkańców. Pani Marta pyta: „ Dlaczego wypełniając formularz i zaznaczając ilość solarów w liczbie dwa, przychodzi mi umowa na trzy? Co oczywiście zwiększy koszty. Po co były te wstępne umowy? Rozmawiając ze znajomymi, wszyscy są w szoku, bo jak wiadomo koniec i początek roku, to czas dużych wydatków (ubezpieczenia, krus, opłaty za energię) i nie każdego stać na taką sumę w tak krótkim czasie….”.
Dlatego kilka dni temu wysłaliśmy zapytanie do Gminy, z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji. Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź, w której wątpliwości wyjaśnia sekretarz gminy Jacek Kęcik . Wskazuje na zapisy regulaminu projektu, według których ostateczną wartość urządzeń miały ustalić umowy wewnątrzprojektowe. Te, które mieszkańcy otrzymali ostatnio do podpisania. Co do terminu płatności zauważa, że i tak został on przedłużony w stosunku do tego, który przewiduje regulamin. Zaznaczył, że „wszystkie działania Gminy Fajsławice mają swoje źródło i umocowanie w dokumentach, zaakceptowanych przez każdego uczestnika projektu…”. Czyli mieszkańcy wiedzieli co podpisują, nie powinni więc narzekać.
MOIM ZDANIEM
Od początku kibicowałem temu projektowi i miałem nadzieję, że po nim będą kolejne, nie koniecznie nawet związane z odnawialnymi źródłami energii. Ilość skarg, jaka dotarła w ostatnich dniach do naszej redakcji świadczy o tym, że jest jakiś problem. Mieszkańcy nie doczytali, a urzędnicy nie wyjaśnili co zostało napisane małym drukiem. Na pewno brak nam doświadczeń w tego typu działaniach i wszyscy muszą się jeszcze trochę dokształcić. Czas nauki jest zawsze bardzo trudny i mam nadzieję, że ostateczny bilans wyjdzie nam na plus.
SM
Poniżej pełna treść odpowiedzi:
i jeszcze sprawdźcie koszty utrzymania projektu . serwisy i przeglądy
Co tu narzekać??? Jak świeci słońce to narzekamy , ze deszcz nie pada i odwrotnie. Przy podpisywaniu deklaracji , pytałam o całkowity mój wkład, otrzymałam odpowiedz , że na pewno będzie więcej jak 500 zł i dopłata będzie w drugim etapie, fakt , że mogłoby być trochę mniej, ale cieszę się , że w końcu będę miała te solary i to za rozsądne pieniądze.
Planowany termin wpłat 1-2kwartał a ustalono 28 lutego to jak to został wydłużony? Kwartał to chyba 3miesiące? Więc 1-2 kwartał to od stycznia do czerwca!
No i rzecz najważniejsza. Gmina jeszcze nie rozstrzygneła przetargu na urządzenia. Na tą chwilę nie wiadomo więc jakie będą ich ostateczne koszty. Czy jak będą droższe to gmina będzie kazała znów dopłacać? Lub jak urządzenia okażą się tańsze – czy mieszkańcy odzyskają cześć wpłaconych pieniędzy? Kto to sprawdzi i rozliczy gminę z tej kasy?
Wg mnie umowa w żaden sposób nie zabezpiecza moich interesów. Najbardziej przypomina „sposób na wnuka” i ma na celu wyłudzenie pieniędzy. Zamierzam dołączyć mniej więcej taką umowę do tej gminnej i wymusić podpis, jeśli nie to kieruję sprawę do rzecznika praw konsumentów bo wg mnie to jeden wielki zbiór zapisów niedozwolonych. Tanie instalacje kupowane przez gminy mieszkańcom mogą być przyczyną pożarów , zalań itp a gmina nie ponosi żadnych konsekwencji za to. Poniżej moja propozycja umowy dodatkowej, będę wdzięczny za opinię i polecam innym stworzenie czegoś takiego. :
Warunki dodatkowe do umowy montażu pompy ciepła z programu „ Instalacje solarne oraz pompy ciepła do CWU jako źródło energii odnawialnej w gminie Fajsławice” .
Umowa zawarta pomiędzy gminą Fajsławice nazywaną dalej wykonawcą i ……………………………………… …………………………. zamieszkałą …………………………………………………………………….
Wykonawca gwarantuje:
1. Dostarczenie instalacji pompy ciepła zgodnej z europejskimi i polskimi normami bezpieczeństwa.
2. Wykonawca zobowiązuje się do ubezpieczenia instalacji na wypadek wystąpienia wad fabrycznych do pełnego pokrycia szkód wynikłych z tego zdarzenia. Powstałe szkody w postaci pożaru, zalania mieszkania, skażenia środowiska będą usuwane niezwłocznie po oszacowaniu szkód w terminie do 30 dni na koszt wykonawcy.
3. Wszelkie prace montażowe ingerujące w konstrukcję budynku, fasadę mają być uzgadniane z właścicielem posesji przed rozpoczęciem prac.
4. Zakres działania pompy ma się mieścić w przedziale od -20 do + 40 ⁰C.
5. Pełne koszty wykonania instalacji nie mogą przekroczyć 130% wstępnych szacunków na dzień 2017-02-17 przedstawionych w umowie przez wykonawcę.
6. Koszt wykonania instalacji nie może przekraczać kosztów porównywalnych instalacji dostępnych na rynku. W przypadku zawyżenia kosztorysu, wykonawca jest zobowiązany do zwrotu powstałej różnicy w terminie do 30 dni od daty stwierdzenia nieprawidłowości.
7. Ilość wizyt serwisowych płatnych przez właściciela posesji nie może przekraczać zaleceń w dostępnych na rynku instalacji porównywalnej klasy i przekraczać średnich cen rynkowych świadczonych przez firmy instalujące pompy ciepła. Za średnią cenę rozumie się wynik 10-ciu kolejnych firm wskazanych przez wyszukiwarkę internetową na dzień serwisu.
8. W przypadku dostarczenia zestawów nie spełniających powyższych wymagań wykonawca zobowiązuje się do zwrotu wszystkich kosztów poniesionych przez właściciela posesji wraz z odsetkami ustawowymi w terminie do 30 dni od pojawienia się informacji o powstałych przeciwwskazaniach.
Najbardziej dziwne jest to ze jesli ktos teraz zrezygnuje ,bo naprzykład nie byl przygotowany by jednorazowo wyłożyć ponad 2 tys ,to gmina nie zwróci zaliczki 500zł jaka wpłacało sie na poczatku.Uwazam to juz za wyłudzenie.Warto zeby jakies organy władzy tym sie zainteresowały,bo to co zaczyna sie dziac w tej gminie to wolna amerykanka!!!
Z pisma Urzędu Gminy załączonego wyżej w punkcie 1) czytamy, że uczestnik deklaruje pokrycie kosztów związanych z projektem. Bardzo słusznie. Koszt projektu wyłoniony w przetargu miał wynieść 17,5 tys. zł. dla około 400 zgłoszeń. Jednostkowy koszt to niecałe 50zł. Zatrzymanie 500zł. tj. dziesięciokrotności należnej kwoty toć to lichwa!!! Czy nie ma na to argumentów prawnych?
https://fajslawice24.pl/wykonaja-dokumentacje-na-pompy-ciepla-i-kolektory-sloneczne/
Mirek jestem za!!!!!!! Ktoś musi się za to wziąć i się temu przyjrzeć.