Znów gęstnieje atmosfera wokół Szkoły Podstawowej w Boniewie-Ignasinie. Władze chcą jej likwidacji, a mieszkańcy z uporem podejmują kolejną walkę o jej przetrwanie. Za kilka dni o jej losie zdecyduje wójt.
Walka o szkołę w Boniewie (a raczej o jej likwidację) to wieloletnia wojna na wyniszczenie. Władze głośno nie zdradzają swoich planów, ale co jakiś czas podejmują kolejną decyzję, która utrudnia działanie placówki. Dla przykładu, dwa lata temu uruchomiono busa dowożącego uczniów z tej części gminy do szkoły w Fajsławicach, mimo tego, że szkoła w Boniewie jest znacznie bliżej. W efekcie kilkoro rodziców zdecydowało się na przeniesienie swoich dzieci do innych szkół. – My nie możemy liczyć na taką pomoc – skarży się jedna z matek dzieci uczęszczających do szkoły w Boniewie. – Sami musimy sobie radzić. Ja od lat nie mogę pójść do pracy, bo bus nie odwiezie i przywiezie mi dziecka.
To oczywiście nie jedyna próba nacisku na lokalną społeczność. Mieszkańcom Ignasina i Boniewa nie raz dawano do zrozumienia, że nie mogą liczyć na remonty dróg czy inne inwestycje, bo ich pula z budżetu jest przeznaczana na dotowanie szkoły. – To bzdura – twierdzi mieszkaniec Ignasina – Z budżetu gminy dotowani są wszyscy uczniowie w naszej gminie. Rozumując w ten sposób, wójt powinien zaprzestać remontów wszędzie, a nie tylko u nas.
Koszty funkcjonowania placówki to koronny argument zwolenników jej likwidacji. W tym roku, w budżecie gminy przewidziano kwotę 280 tys. zł na tą szkolę. 206 tys. zł na „podstawówkę”, a 76 tys. zł na przedszkole. Jednak większość z tych pieniędzy to subwencja oświatowa (przyznawana z budżetu państwa na każde dziecko w wysokości 5300 zł). Gmina dopłaca ze swojej kieszeni 100 tys. zł, jednak żadna ze szkół w naszej gminie nie jest rentowna i do edukacji każdego ucznia dokładamy ponad 3000 zł rocznie, bez względu na to, do której szkoły uczęszcza. Należy mieć na uwadze także to, że po likwidacji szkoły gmina będzie musiała przejąć na siebie koszty utrzymania gmachu – głownie ogrzewania, a więc zatrudnienia dwóch palaczy i zakup opału na cały rok. Oszczędności, jeżeli jakiekolwiek będą, to nieznaczne.

Z środków szkoły wykonano niedawno remont elewacji budynku. Po likwidacji placówki ciężar jej utrzymania będzie musiała przejąć gmina. To głównie koszty ogrzania budynku, a więc zatrudnienia dwóch palaczy i opału
Wczoraj władze gminy po raz kolejny w sposób dobitny pokazały, jaki mają stosunek do uczniów i rodziców z Boniewa. Na początku roku dyrekcja szkoły zwróciła się do wójta o kontynuację umowy użyczenia nieruchomości. Obecna kończy się w sierpniu. Zaniepokojeni brakiem decyzji rodzice i nauczyciele, zjawili się wczoraj kilkunastoosobową grupą na sesji Rady Gminy. Zanim zebranie rozpoczęło się na dobre, przewodniczący rady gminy Andrzej Wójcik, zapowiedział, że sprawa nie będzie głosowana na tej sesji, bo nie leży to w kompetencjach radnych. Mieszkańcy przedstawili swoje argumenty, a następnie, dając wiarę zapewnieniom Wójcika, opuścili zebranie. Ten jednak na koniec posiedzenia złamał obietnicę i zarządził głosowanie nad pozostawieniem szkoły. Zabronił przy tym radym wstrzymania się od głosu. Większość z radnych nie mała wyrobionego zdania. Za dalszym funkcjonowaniem placówki opowiedziało się tylko pięciu z piętnastu radnych.
Co to oznacza? Właściwie nic, bo decyzję w sprawie podejmie sam wójt. Ten, udzielając wkrótce odpowiedzi dyrekcji szkoły w Boniewie, zapewne powoła się na głosowanie radnych. Umywając tym samym ręce.
Mieszkańcy Ignasina i Boniewa znają doskonale historię szkoły w Suchodołach, która po tym jak opuścili ją uczniowie, została zdewastowana i nadaje się już tylko do rozbiórki. Nie chcą, aby taki los spotkał budynek, który budowali ich ojcowie i dziadkowie w ramach czynu społecznego.
– Rozumiałbym, gdyby gmina miała jakieś poważne plany dotyczące wykorzystania budynku szkoły – twierdzi Andrzej z Ignasina – Na przykład, gdyby powstał tu jakiś zakład pracy, w którym zatrudnienie znalazłoby kilka osób. Ale z tego co wiemy, gmina nie robi nic w tym kierunku. Jak we wrześniu nie przyjdą do niej dzieci, to za jakiś czas szkoła umrze. A to jedyne miejsce, gdzie na co dzień możemy spotkać sąsiadów. Zabiera nam się coś, co mieliśmy od pokoleń, wokół czego kiedyś żyły trzy wsie, a nie daje nic w zamian. Nie będzie na to naszej zgody.
SM
Do tej pory bardzo szanowalam Pana za prowadzenie serwisu. Jednak ten artykul jest bardzo tendencyjny. Chce Pan powiedziec, ze autobus, ktory codziennie widze na Ignasinie nie zatrzymuje sie na Boniewie? Jakie sa zalety laczonych klas? Mysli Pan, ze dzieci sie wiecej naucza jak nauczyciel musi dzielic uwage i czas na dwie grupy? Jak gmina ma szukac innego przeznaczenia jak nie moze zlikwidowac placowki? „Ja od lat nie mogę pójść do pracy, bo bus nie odwiezie i przywiezie mi dziecka.” to juz jest bezczelnosc i roszczeniowe pasozytnictwo i nie bede komentowac nawet. Prosze napisac ilu jest uczniow, a ilu nauczycieli i porownac z podzialem pieniedzy w innych szkolach
Wczoraj wieczorem odebrałem kilka telefonów w tej sprawie. Głównie od zbulwersowanych rodziców, ale też od starszych osób zaniepokojonych losem szkoły. To co usłyszałem zawałem w artykule. Ci ludzie mają prawo żeby inni poznali ich punkt widzenia. Walczą o coś co jest dla nich ważne.
Zgadza sie, ale jezeli traktuje Pan serwis poważnie to nalezy zawrzec opinie drugiej strony, czy to gminy czy innej szkoly. Wiadomo, ze najbardziej zainteresowani reaguja emocjonalnie, a może trzeba kogos z racjonalnym, bardziej ekonomicznym spojrzeniem. Nie jest w artykule wyjasnione dlaczego tych kilkunastu rodzicow tak sie upiera przy tej szkole. Dojazdy i obiady zapewnione. Wieksza szkola = wieksze mozliwosci, konkurencja tez rozwija. Zapewne ma Pan wieksze doświadczenie w prowadzeniu serwisu informacyjnego, jednak warto umiescic chociażby opinie dyrektorow? Niech przedstwia wady i zalety obu rozwiazan, bo instynkt macierzynski to moim zdaniem za mało, żeby decydować o interesie spolecznym
człowiek który kręci się w kościele wokół ołtarza bezczelnie oklamuje innych. brak słów
Ale to prosta sprawa! Pisali o tym wieki temu: jak jesteś bez grzechu, to pierwsza rzuć kamieniem.
Rzucisz?
Dobrze Pani myśli on ani nie zabiera dzieci ze szkoły z Boniewa ani się tam nie zatrzymuje.Proszę mi udowodnić że poziom nauczania jest niższy niż w innych szkołach skoro nauczyciele są rozkojarzeni to tak powinno być.a co za różnica ile jest dzieci a ilu nauczycieli skoro utrzymywane jest to z subwencji a gmina do tego praktycznie nie dokłada?widziała Pani ten budynek teraz ?ile zostalo w nim zrobione NIE Z GMINNYCH PIENIEDZY?a co do samowoli głosowania jaką urządził Pan przewodniczący to gratulacje pomysłu.zastanawia jaki macie w tym interes ale po nitce do kłębka.Trzeba było nagrać jak Pan Wójcik biegał kilka lat temu żeby ta szkoła funkcjonował a teraz wraz z BEZPARTYJNYM Panem wójtem chcą to pogrzebać.
Prosze uzywac opcji reply(ang. Odpowiedz) wtedy nie ma balaganu. Jezeli omija Boniewo to faktycznie skandal. Jezeli to prawda to ze strony pana Wojcika jest niegodziwosc, ale w artykule jest napisane, ze glosowanie nie ma wplywu, tylko decyzja wójta. Niech ktos w koncu napisze, po co utrzymywac budynek dla kilkunastu uczniow, skoro maja zapewnione warunki w innych szkolach. A z ta bezpartyjnascia pozwole się nie zgodzic 😉
Używam reply.W TVP Lublin powiedział publicznie że jest BEZPARTYJNY!tak to ten sam który organizował nie tak dawno Święto Ludowe.czyżby nie sprzyjające wiatry?i czas zmienić opcję?Jeżeli chce Pani dowody to podeślę link.
Czy znacie historię tej szkoły Ci którzy się wypowiadacie wyżej? Czy naprawdę myślicie że jak gmina zaoszczędzi te pieniądze to wyda na coś bardziej lepszego? Druga sprawa czy naprawdę myślicie że dyrektorzy innych szkół będą obiektywni w swojej ocenie? Mam gorącą prośbę by nie dać się manipulować szczególnie władzom gminy! Gdyby rodzicie nie dali się zmanipulować i dalej wysyłali jak kiedyś dzieci do szkoły w Boniewie to ta szkoła miała by około 60 dzieci! Być może jeszcze więcej bo na pewno wszystkich dzieci nie uwzględniłam.
Moim skromnym zdaniem ta szkoła ma potencjał i z czasem odrodzi się szczególnie że dzieci jest co raz więcej 🙂 Pozdrawiam A
PS: Poziom nauczania nie zależy od wielkości szkoły a od nauczycieli więc ja bym nawet wstydziła się tego argumentu używać w tej dyskusji …. poza tym czym mniejsze grupy tym nauczyciel może poświęcić więcej uwagi uczniowi mam rację?
Nie sadzilam, ze to az 60 uczniow! Na 8 klas! Cos bardziej lepszego? Jezeli tak wyglada edukacja na Boniewie, to szkola powinna byc zamknieta ze skutkiem natychmiastowym! Przeciez to skrajny analfabetyzm. Moze po prostu wiekszosc rodzicow poszla po rozum do glowy, a zacietrzewieni tkwia w jakichs mzonkach. Mniejsze grupy-wieksza uwaga, tu sie zgadzam, ale nie kosztem łączenia klas! Moze warto najpierw wysluchac pedagogow, zamiast sie kierowac przeczuciem…
Trochę nie rozumiem jaki ma Pani interes żeby się wypowiadać krytycznie o szkole na Boniewie. Co to Panią obchodzi? Czy do te dzieci uczą się ma Boniewie czy w Fajslawicach to gmina i tak będzie dokładać do tego interesu. Nie wiem czy Pani wie ale cała kadra na Boniewie dostaje minimalną krajową. Nie obejmuje ich karta nauczyciela. Skoro chcą to robić a rodzice uważają że to dobre dla ich dzieci to ja nie widzę przeszkód żeby im tego zabraniać. Jak oni odpuszczą to ten budynek za 10 lat będzie się nadawał do rozbiórki jak ten w Suchodołach. Władze gminy już nie jeden budynek zmarnowały w ten sposób. Ja podziwiam tych ludzi za to, że walczą o swoje.
W celu wyjaśnienia, przeciwniczce szkoły w Boniewie; Analfabetyzm (gr. αναλφαβετος nieznający liter) – w rozumieniu potocznym, brak umiejętności pisania i czytania oraz wykonywania czterech podstawowych działań matematycznych u osób dorosłych, tj. według kryteriów UNESCO – powyżej 15. roku życia. Osoby nieposiadające takich umiejętności nazywane są „analfabetami”.
Może czas by się wszyscy dowiedzieli że Pan Wójt już nie broni interesów chłopów bo z Psl-em się już nie utożsamia.A w dodatku ulega naciskom Przewodniczącego nie umiejąc utrzymać i przede wszystkim mieć własnego zdania.
To on jeszcze się nie zapisał do PiS?? To jakieś niedopatrzenie z jego strony ; )
Właśnie to zrobił świetnym przykładem na to jest jego nowy kolega ktory go wpuszcza do Krus-u w Piaskach tylnymi drzwiami a później pod rączkę.
@Zal
Mam wrażenie że Pan/Pani strasznie zależy żeby szkoła została zamknięta, zastanawia mnie dlaczego? Wójt a może któryś dyrektor/nauczyciel z Fajsławic bo etatów zbraknie? Mam racje?
Pod każdym postem tyle jadu a zero argumentów merytorycznych, nawiązuje Pan/Pani do analfabetyzmu …. „a zacietrzewieni tkwia w jakichs mzonkach” Do której szkoły Pani/Pan chodził/a? 🙂 Myślę że w tym temacie wszystko 🙂
60 uczniów w całej szkole? już dawno powinni zlikwidować.
ktoś napisał, że mogłoby być 60, w całej szkole nie ma nawet 30 uczniów.
Ciekawe, czy w Polsce jest jeszcze taka szkoła poniżej 30 uczniów? To są jakieś jaja!
Jak widać nie jesteś w temacie. Nie masz nic pewnego do pisania to nie pisz.
To napisz coś pewnego! Jesteś przecież w temacie!
Jak do tej pory naczelny nie blokuje komentarzy, więc może nie dyktuj kto ma prawo wyrażania opinii!
Wojtowi nie zależy na tej szkole, chce sprzedać budynek żeby przed końcem kadencji jak najwięcej pieniędzy uzbierać, a co do szkoły, widzę ile serca nauczyciele wkładają w naukę dzieci, owszem jest tu może mniej dzieci ale za to każdemu jest poświęcone tyle samo uwagi, a w Fajsławicach 30 dzieci w klasie i każde dziecko inaczej przyswaja wiedzę więc nauczyciel nie może poświęcić dużo czasu dla dziecka, czy ktoś kto jest przeciwny tej szkole widział jak ona teraz wygląda wewnatrz, przedszkole klasy wyremontowane, ładny plac zabaw , ogródki gdzie dzieci spacerują, mniej dzieci większe bezpieczenstwo, bo jeżeli podczas przerwy wyjdzie na korytarz 30 dzieci da się je pilnować a jeżeli 300 jest ciężko, wójt do tej szkoły dokłada tyle co nic, przeniesienie dzieci do Fajslawic oznacza koszty, kolejny bus , w zimę trzeba kupić opał plus ktoś kto napali w piecu, wójt nie zaoszczedzi dużo, a co do tego że wójt nic nie remontuje na Ignasin dlatego że do szkoły dokłada to jest smieszne, spójrzcie tylko na inne gminy też jest więcej szkół a drogi są zrobione, latarnie, przystanki, na Ignasin nie ma nawet jednej latarni, idąc na przystanek zimą o 6 rano trzeba brać latarkę bo gdyby nie czasami przejezdzajacy samochód nic by nie było widać, dziękuję za uwagę i przemyslcie Swoje głupie komentarze co niektórzy
Trzeba jeszcze dodać ile kosztuje dowóz dzieci z Boniewa ktore za namową Pana dyrektora z Fajsławic chodzą do tamtejszej szkoły.Kierowca z Osp ktory nie pracuje za darmo wozi codziennie te dzieci i czy to jest to szukanie oszczędności?wydaje mi się że nie bo pensję plus paliwo przez 10 miesięcy trzeba zapłacić a przecież Pan kierowca ma także inne obowiązki.
Moje dzieci chodzą do szkoły do Fajsławic. Szczerze mówiąc szkoła w Boniewie mnie ani ziębi, ani grzeje. Temat neutralny. Ale mam kontakt z rodzicami, którzy przenieśli tu dzieci z Boniewa, powody mieli różne, ale nikt ich do tego nie zmuszał ani nie namawiał. Z dowozem sama się dowiadywałam, bo mamy do szkoły ponad 2 km, to żeby się starać musi byc o 4 km szkoła oddalona. Ale przecież to naczelny powinien wiedzieć i napisać w artykule, jak zresztą kilka innych rzeczy, nawet to ilu dokladnie jest tam uczniów. Chyba ,że chodzi o to, aby mieszkańcy kłócili się o to w komentarzach, bo wtedy strona „żyje”. Artykuł nierzetelny, informacje niesprawdzone, z jednej ręki, raczej spekulacje, zero konkretnych wyliczeń. Mamy się sami domyślać i współczuć jakiejś pani, która do pracy nie poszła, bo musi dzieci do szkoły zaprowadzać. Ja też muszę. Żenada. Emocje emocjami, ale trochę obiektywizmu by się przydało.
Będziemy walczyć o szkołę wszystkimi dostępnymi sposobami.
Pan wójt przy ostatnich wyborach – drugiej turze obiecywał, że za jego kadencji szkoła będzie funkcjonować. Panie wójcie prosimy dotrzymać obietnicy. Zapewne wiele osób oddało na Pana głosy ze względu na wspomnianą obietnicę. Dwa lata to też sporo czasu a następni włodarze niech zadecydują o dalszym losie tej szkoły …
Szkoła w Boniewie ma swój klimat . Panuje tam rodzinna atmosfera. Dzieci sa zadowonone i z chęcią do niej uczeszczaja. Nie wyobrażam sobie, że moje dziecko może to wszystko stracić i się stanowczo na to nie zgadzam!
Nauczyciele wszyscy z powolania, bo ktory z nauczycieli chciaoby pracowac za najnizsza krajowa?
Dzieci sie kocha ale i od nich wymaga!!!
Wszystko w tym temacie!!!!
Wszystko ładnie. Wszystko pięknie.
Dziecko najpierw ma praktycznie indywidualny tryb nauczania bo na to wychodzi przy tej ilości uczniów. A potem takie dziecko idzie do innej dużej szkoły i jest zagubione. Ma problemy z nauką bo do innego trybu nauczania jest przyzwyczajone. Moim zdaniem wysyłając do takiej szkoły dziecko ułatwiamy mu początki ale utrudniamy dalszą naukę.
Myślę że należy również z tej strony popatrzeć na ów problem.
Pozdrawiam.
(czekam aż ktoś z elity która zjadła wszystkie rozumy mnie zjedzie za wypowiadanie własnego prywatnego zdania 😉 )
Szkoła w Boniewie w tym trybie działa od kilku lat więc można na przykładach dzieci dowiedzieć się jak sobie poradziły pytając rodziców.a może „studencie” to świetny temat badań i pracy licencjackiej.moze Cię to zainspiruje.
Bedziemy walczyc o szkole w boniewie. Mam nadzieje ze zostanie …a nawet jesli nie to i tak swojego dziecka nie zapisze do szkoly do fajslawic.
A co z obietnicami wyborczymi Pana Wojta ktory obiecywal ze za Jego kadencji ZADNA szkola nie zostanie zlikwidowana!!! Moze w koncu nasz Szanowny Pan Wojt zabierze glos w tej sprawie i nie bedzie zaslanial sie radnymi!!!
Gdyby szkoła w Boniewie była tak wspaniała, jak piszecie na forum, to pewnie mieszkańcy, Suchodołów czy Woli wysyłaliby swoje dzieci właśnie do tej szkoły – przynajmniej jakaś mała część. Swoją drogą w każdej szkole twierdzą, że jest najlepsza w okolicy, wyjątkowa.
W obecnym kształcie ta szkoła nie ma sensu, ale można by stworzyć szkołę średnią!
Oczywiście szkołę branżową, powiedzmy o profilu budowlanym. Mamy w gminie masę firm budowlanych, w których mogłyby odbywać się praktyki(dodatkowy dochód dla tych firm).
Trzeba przeprowadzić ankietę w okolicznych szkołach, jakie byłoby zainteresowanie i do dzieła!
Tylko czy komuś będzie się chciało?
Skoro Pani uważa swój pomysł za taki łatwy do realizacji to proszę pójść i spróbować coś załatwić Przewodniczący Panią wyśmieje a Wójt zasłoni się radnymi bo żadnego ie będą mieli w tym interesu.a tak budynek się sprzeda i wiadomo…..
A jaki mam w tym interes? Mój czas jest zbyt cenny, by go spędzać w UG. Podsunęłam tylko jeden z pomysłów. Mam więcej…
Poza tym ta cała dyskusja na forum niczego nie zmieni, nic nowego nie wniesie.
Walka o szkołę w obecnym kształcie nie ma sensu. Sentymenty blokują postęp a czasy się zmieniają .
O jakim postępie Pani mówi?Powrót do starej reformy?brak wolnych środków w budżecie UG?brak możliwości normalnego dialogu z władzami XXI wieku?a takich z pomysłami niechcących nic robić z powodu braku korzyści materialnych jest sporo tylko nie rozumiem po co Pani się udziela skoro ten czas taki cenny można go lepiej spożytkować bo z pisania tutaj nie ma interesu.
Po prostu ludzie pracują, mają swoje obowiązki i brak czasu wolnego na „bicie piany”.
A świat się zmienia, zmienia się rzeczywistość. Zaklęciami tego nie zmienimy.
Pisząc o interesie, miałam na myśli brak powiązań ze szkołą w Boniewie a nie sprawy materialne.
Nie rozumiem w takim razie czym uwarunkowane było pisanie o swoich pomysłach skoro to bicie piany.
Tak sobie mysle ze moze zamiast pisac (mowic) przewodniczacy powinnismy pisac prezes. Pasowaloby to do ustroju panujacego w naszym pieknym kraju
Po komentarzach oceniam, że forumowicze potrafią tylko walić w klawiaturę i liczą, że Naczelny zaangażuje się w sprawę. Tak najprościej, łatwizna.
Zależy Wam? Zbierzcie się razem – Ci którym zależy – i idźcie do Wójta!
Po pierwsze gdyby Pan się zainteresował tematem to wiedziałby Pan że w gminie Piaski są 2 tego typu szkoły i funkcjonują dlatego że gmina na tej formie oszczędza pieniądze i mam na to niezbite dowody bo zainteresowałem się tym.A po drugie mieszkańcy byli na radzie ale z nich zakpiono i głosowanie na ten temat który ich interesował Przewodniczący rozpoczął dopiero gdy wszyscy wyszli i zrobił to na zasadzie „nie ma głosów wstrzymujących” więc ten radny który był neutralny w temacie badź nie miał zdania został potraktowany jako zwolennik zamknięcia.to tak jeśli chodzi o Pańskie bezmyślne walenie w klawiaturę.pozdrawiam.y
Do kogo macie pretensje? Miejcie do samych siebie, że nie potraficie niczego skutecznie załatwić.
Swoją drogą ta szkoła powinna być zlikwidowana…
O jakim załatwianiu mówisz?Bo w normalny sposób zwykłą rozmową się nie da.chyba że jestes z grona opróżniaczy butelek za załatwienie czegoś bo to w UG bsrdzo modne i poklepywane więc masz najlepszy sposób ale nie kazdy chce sie zniżyć do waszego poziomu.
Po poziomie wpisów nie dziwię się, że nikt nie chce z Tobą rozmawiać.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.pozdrawiam
No właśnie nikłość argumentów to argument za likwidacją szkoły. To ile tam dzieci jest w końcu – 60? 30? Nikt niewie? Wstyd napisać, nawet pod pseudonimem?
Wcześniej czy później dzieci trafią do jakiejś dużej szkoły, lepiej wcześniej, na miejscu, nabędą obycia w gęstwie ludzkiej.
Czy szkoła gminna pomieści te parędziesiąt dzieci, czy konieczne ,,rozmnożenie” klas na równoległe (a, b, c)?
Jak już część dojeżdża, to i pozostałe da się dowieźć.
Czyżby kolejny znawca tematu ktory coś tam słyszał ale nie do końca ale z chęci zaistnienia napisał z pełną odwagą?Jest ustawa rozporządzenie Ministra Edukacji o nowej reformie prosze poczytać ile osob moze byc w klasie.Ile osób jest w Boniewie też łatwo sprawdzić.Koniec argumentów równy początkowi hejtu.Miłej lektury.pozdrawiam
Tym którzy nie wiedzą wyjaśnię o co toczy się spór i kto tak naprawdę się tu sprzecza. Jak wiecie od września wchodzi w życie reforma edukacji. Uczniowie będą kształcić się teraz na miejscu w gminie o rok krócej. Dlaczego? Dotychczas było 6 lat postawowki, plus 3 gimnazjum. Razem 9. Po reformie edukacja w gminie skruci się do 8 lat szkoły podstawowej. Co to oznacza? Między innymi to, że nie będzie potrzeba już tylu nauczycieli. Z tego co ja wiem w Fajsławiach będzie ich o trzech za dużo. Chyba, że uda się zlikwidować szkołę na Boniewie i wtedy zwolnić będzie trzeba tylko jedną osobę. Tak naprawdę więc ten spór nie dotyczy oszczędności ani poziomu kształcenia, a tego kto zachowa pracę. Albo wyleci jedna osoba z Fajsławic albo kilka z Boniewa. To kłótnia nauczycieli a stawką jest zachowanie pracy.
Jezeli zlikwidują szkołę w Boniewie to połączą klasy w Fajslawicach skutkiem czego bedzie zwolnienie pięciu etatów z fajsławic do tego dążą władze wiec efekt 5,5 etatu w falslawicach do likwidacji plus Boniewo.p.s.kiepskie wyjaśnienia.
No wreszcie konkret.
Dlaczego wam uczonym (?) tak ciężko napisać o co chodzi? Czyżbyście w d… mieli innych ludzi, obywateli, podatników?
Odsyłanie do innych miejsc to kpienie z innych.
Może jeszcze dla takich sztuczne etaty utrzymywać?
Spoko, bezrobocie się zmniejsza, a i za granicę można, zarobki dużo większe.
Decydować powinni podatnicy, rodzice, na podstawie ogólnych zasad szacunku, do oszczędności finansowych też.
Przecież to dotyczy wszystkich dziedzin życia, to etyka społeczna, (może nawet odpapieska).