Zdaje się, że chodzi Pani o pracę na komisjach. Według radnych sesja to tylko „wisienka na torcie”, dlatego trwa tak krótko, a prawdziwa ciężka praca to komisje. Tylko, że komisje w naszej gminie to sprawa bardzo tajemnicza. Nikt z mieszkańców nie wie kiedy się odbywają i co na nich będzie omawiane. Pismem 30 stycznia zwróciłem się z wnioskiem o udostępnienia protokołów z komisji, których powinno być kilkaset, a otrzymałem zaledwie JEDEN! A co nasze prawo mówi na ten temat? Ustawa o samorządzie gminnym art. 11b ust. 2: „Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy.” W mojej ocenie brak jest dowodów, na to, że radni robią cokolwiek poza sesjami.
„Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji” – Panie redaktorze cieszę się, że znowu podejmuje Pan ten temat. Znam przypadek, kiedy to podczas komisji były podejmowane decyzje w sprawie osób, które czekały pod drzwiami sali, w której odbywało się posiedzenie komisji i bezczelnie odmawiano im udziału w tymże posiedzeniu. Natomiast podczas tego posiedzenia komisji obecne były inne osoby spoza rady gminy i brały udział w dyskusji na temat cudzych problemów. Kiedyś Fajsławice zasłynęły praworządnością, a teraz z czego słyną?
W celu prawidłowego funkcjonowania nasza strona wykorzystuje ciasteczka (cookies). Nie gromadzimy ani nie przetwarzamy żadnych informacji pozwalających na bezpośrednią identyfikację danych osobowych. Pliki cookies są wykorzystywane w naszym serwisie do celów statystycznych (dotyczących statystyk odwiedzin naszej witryny) oraz w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i dostarczenia bardziej dopasowanych treści. Informacje o tym, jak wyłączyć cookies znajdziesz na stronie Wikipedii.☒
Mam pytanie, czy to jest cała sesja czy jej skrót? Czy to możliwe żeby sesja trwała 52 minuty?
W naszej gminie to standard: https://fajslawice24.pl/?cat=104
Serio?, zgłosiliście ten fakt do rekordów Guinnessa?, a swoją drogą ile wynosi dieta radnego?
Dieta wynosi zdaje się 150 zł. Niezła stawka za godzinę pracy.
Panie redaktorze. Powinien pan wiedzieć że praca radnych to nie tylko sesje.
Zdaje się, że chodzi Pani o pracę na komisjach. Według radnych sesja to tylko „wisienka na torcie”, dlatego trwa tak krótko, a prawdziwa ciężka praca to komisje. Tylko, że komisje w naszej gminie to sprawa bardzo tajemnicza. Nikt z mieszkańców nie wie kiedy się odbywają i co na nich będzie omawiane. Pismem 30 stycznia zwróciłem się z wnioskiem o udostępnienia protokołów z komisji, których powinno być kilkaset, a otrzymałem zaledwie JEDEN! A co nasze prawo mówi na ten temat? Ustawa o samorządzie gminnym art. 11b ust. 2: „Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy.” W mojej ocenie brak jest dowodów, na to, że radni robią cokolwiek poza sesjami.
„Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji” – Panie redaktorze cieszę się, że znowu podejmuje Pan ten temat. Znam przypadek, kiedy to podczas komisji były podejmowane decyzje w sprawie osób, które czekały pod drzwiami sali, w której odbywało się posiedzenie komisji i bezczelnie odmawiano im udziału w tymże posiedzeniu. Natomiast podczas tego posiedzenia komisji obecne były inne osoby spoza rady gminy i brały udział w dyskusji na temat cudzych problemów. Kiedyś Fajsławice zasłynęły praworządnością, a teraz z czego słyną?
Sytuacja, którą Pani opisała, jest co najmniej zdumiewająca. Z pewnością zajmiemy się tą sprawą.