Dziś po raz kolejny na przejściu dla pieszych w centrum Fajsławic doszło do tragedii. Pod kołami samochodu zginęła osoba, którą wielu z nas znało, lubiło i szanowało. Nie powinniśmy już więcej czekać, aż ktoś łaskawie zauważy nasz problem. Trzeba działać, a najrozsądniejszym rozwiązaniem na tą chwilę jest postawienie fotoradaru.
To nie pierwszy tego typu wypadek. Z policyjnych statystyk wynika, że od 2010 roku do chwili obecnej w centrum Fajsławic zginęło 2 pieszych, a 3 osoby zostały ciężko ranne. Każdy, kto próbował przejść przez drogę w tym miejscu wie, że nie jest to łatwe. Zawsze trzeba bardzo uważać. Przyczyn jest kilka. Najważniejsze to duże natężenie ruchu na krajowej 17-tce i nieprzestrzeganie przez kierowców ograniczenia prędkości w obszarze zabudowanym. Na ruch nic nie poradzimy, poza centrum może go wyprowadzić jedynie obwodnica. To, o co możemy powalczyć, to zmuszenie kierowców, by przestrzegali przepisów prawa i jechali wolniej. Po rozmowach ze specjalistami w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego uznałem, że najrozsądniejszym rozwiązaniem jest instalacja jednego lub dwóch fotoradarów.
Obecnie za sytuowanie fotoradarów odpowiada Inspekcja Transportu Drogowego. Jak udało mi się dzisiaj ustalić, temat instalacji takiego urządzenia w Fajsławicach był rozpatrywany przez inspekcję. Odbyły się nawet oględziny odpowiedniego miejsca, w którym uczestniczyła także policja. Decyzje o jego montażu jednak nie zapadły. Naszą rolą powinno być nadanie sprawie szybkiego biegu. Powinniśmy, jako mieszkańcy, napisać odpowiedni wniosek, zebrać jak najwięcej podpisów i złożyć go w siedzibie Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Napisanie wniosku to żaden problem, pytanie czy znajda się osoby, które chciałyby pomóc w zbieraniu podpisów. Osoby zainteresowane proszę o kontakt mailowy na adres redakcja@fajslawice24.pl lub przez prywatną wiadomość na Facebooku.
Dołącz też do wydarzenia na Facebooku.
Możesz też podpisać petycję w wersji elektronicznej. Po zakończeniu zbierania podpisów wydrukujemy ją i także załączymy do wniosku.
SM
Dawno powinni światła postawić.. Fotoradar nie pomoże….
Najgorsza jest bezczynność a mam wrażenie, że w tym temacie nikt nic nie robi. Nie będę krytykować władz gminy czy policji, bo mają tyle na głowie, że pewnie na bezpieczeństwo mieszkańców już nie mają czasu.
Zaniechania powstały kilka lat temu, kiedy modernizowano trasę przebiegającą przez Fajsławice. Wtedy można było wszystko – teraz biurokracja zablokuje wszystko. Nic się nie da! Najlepiej jeszcze dodać, że UE nie pozwala, bo w UE inne standardy!
Otóż nie. W cywilizowanym kraju zrobiliby rondo (np. przy trawnickiej) i to spowolniłoby ruch, co nie wyklucza świateł, fotoradaru, progów itp.
Ale w Polsce nie da się…
Proponuję progi zwalniające, jest to jak dla mnie najskuteczniejszy sposób zmuszający kierowców do wolnej jazdy.
KŁADKA DLA PIESZYCH , CHODZI O BEZPIECZEŃSTWO CZY KASE Z RADARU? CODZIENNIE TAMTĘDY JEŻDŻĘ I NAWET JAK PRÓBUJĘ HAMOWAĆ BY PUŚCIĆ PIESZEGO TO ALBO CIEŻARÓWKA JADĄCA ZA MNA TRĄBI NA MNIE I MIGA , A HAMUJĘ POWOLI Z DALEKA… ALBO AUTO Z PRZECIWKA I TAK SIE NIE ZATRZYMA. KŁADKA UMOŻLWI JEDYNE BEZPIECZNE PRZEJSCIE PRZEZ DROGĘ. TANIO I SZYBKO MOŻNA TAKĄ ZAMONTOWAĆ. RADAR NIC NIE ZMIENI
Jak kogoś potrącisz na pasach, to powiesz: to nie moja wina, to tej ciężarówki co trąbiła…
Chłopie, nie patrz na innych. Może inni zaczną patrzeć na Ciebie…
Drogie dzieci,kładka to obiekt inżynieryjny,postawienie takiego czegoś na S17na miedzy narodowej trasie nie wchodzi w rachubę bo to są duże koszty i papirologia.Radar owszem poprawi bezpieczeństwo w iluś procentach,ale muszą być dwa a najlepiej wizawi Jankesa w kierunkach na Zamość i Lublin to jest najlepsza strefa do pomiaru i zmuszenia kierowców do zwolnienia w okolicach przejść dla pieszych.Proszę państwa prześciganie się w pomysłach,światła,kładka,progi zwalniające nie mają raci bytu i nie są realnymi rzeczami do zrobienia na tak ruchliwej drodze jak S17,ale radar owszem,Prośba postarajmy się o jak najwięcej podpisów pod petycją przyśpieszająco postawienie fotoradarów.
Dzięki olo. Mam dokładnie takie samo zdanie.
A od kiedy w Fajsławicach jest S17 ?
Czy prawo wyklucza sygnalizację świetlną w ciągu drogi krajowej?
Drodzy państwo proponuję poszperać w internecie, aby skopiować rozwiązania istniejące w innych miejscowościach. Nie mówcie nie da się, bo to żenujące…
Ledwo ponad miesiąc temu z mężem przechodziliśmy przez to samo przejście. Samochód mimo że był dosyć daleko jechał z taką prędkością, że jak byliśmy w połowie przejścia to przejechał jeszcze przed nami nawet nie zwalniając…to my musieliśmy stanąć na środku pasów i go „przepuścić”. Jeżeli nie postawią z dwóch stron fotoradarów to nigdy się to nie skończy…
O i własnie sięgneła Pani sedna sprawy. Cytuję „to my musieliśmy stanąć na środku pasów i go przepuścić”. Każdy człowiek jest sam odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo, nie zmieni tego żaden fotoradar czy sygnalizacja świetlna. W więkrzości ludzie sa debilami jak to powiedział jeden z polityków i właża na przejscie dla pieszych z głowa spuszczoną i wzrokiem skierowanym w ziemię, widziałem takich lamusów nie raz. Co wy myślicie że wygradzie starcie z rozpedzonym samochodem, przy zderzeniu człowiek nie ma żadnych szans z kupą żelastwa. W Lublinie pod zamkiem są światła na przejściu dla pieszych i jakos nie uchroniło to ludzi przed debilem który jechał pijany i wpakował sie w tłum osób. Ludzie powinni nauczyc sie myśleć i jeżeli widzą pędzący samochód to chyba lepiej poczekać minute czy dwie niż stracić życie i kolejna sprawa wchodząc na przejście dla pieszych cały czas trzeba obserwować czy przypadkiem z której strony nie nadjeżdża jakiś rozpędzony debil bo takich w Polsce nie brakuje. Przydała by się kampania społeczna ucząca ludzi właśnie dbania o swoje bezpieczeństwo ( coś w stylu 10 mniej ratuje życie). Aha i nie pomyślcie sobie że bronie kierowców debili, nic podobnego takich powinno się surowo karać, ale zacznijcie ludzie sami mysleć nie przeżucajcie odpowiedzialności za swoje życie na fotoradary czy światła.
Fotoradar to średni pomysł. żądajmy Świateł na żądanie!! Wystarczą jedne na środkowym przejściu bloki-jedynka i problem zniknie !!! chociaż jeszcze lepszym pomysłem byłaby obwodnica Fajsławic ..
Musimy coś zrobić tak nie może dalej być !!! teren zabudowany 3 przejścia dla pieszych oznakowane bardzo widocznie , jedno z przejść oświetlone i nic nie pomaga !!
Włącz myślenie to może pomoże
Tobie już chyba nic nie pomoże…
a tobie nic już nie zaszkodzi bo niższego poziomu sięgnąć się nie da
Już to pisałem wcześniej ale jeszcze raz powtórzę dlaczego teraz nasze żadne dotyczy instalacji fotoradaru a nie innych rozwiązań:
1. Fotoradar można zamontować w dość krótkim czasie i dzięki temu szybko uzyskamy znaczną poprawę bezpieczeństwa. Jeżeli sprawnie zadziałamy i w przygotowaniach pomogą władze gminy (np. załatwią uzgodnienia z zakładem energetycznym) jest szansa, że urządzenie pojawi się jeszcze w tym roku.
2. Fotoradar obniży prędkość pojazdów przejeżdżających przez centrum Fajsławic. Niedostosowanie prędkości do warunków jazdy jest najczęstszą przyczyna potrąceń pieszych.
3. Inspekcja Transportu Drogowego i policja widzą potrzebę montażu fotoradaru w Fajsławicach, więc nie będzie trzeba nikogo do tego przekonywać. Instytucje te już wstępnie ustaliły lokalizację urządzenia.
4. Instalacja fotoradaru nie wyklucza zastosowania innych rozwiązań np. sygnalizacji świetlnej, dodatkowego doświetlenia przejść dla pieszych czy przeniesienia przejścia w inne bardziej bezpieczne miejsce.
Po pierwsze ludzie nie potrafią odpowiednio korzystać z przejść dla pieszych. Wiele razy tam przejeżdżając zatrzymywałem się żeby piesi przeszli przez przejście po czym okazywało się ze dwie koleżaneczki rozmawiają przy przejściu i nie mają w planach przechodzić przez jezdnię. Druga sprawa, chore jest to ze na dystansie 50m jest 3 (TRZY) przejścia dla pieszych, z czego dwa w dosyć niebezpiecznym miejscu- na wzniesieniu
,,zatrzymywanie się przed przejściem”, kilka lat temu policjant w tv powiedział, że żaden kierowca niema prawa aranżować pieszym sytuacji na przejściu, przechodzenie przez jezdnię to zmartwienie, ryzyko, projekt pieszego, a kiedy samochód się zatrzyma, to plan pieszego ulega zawaleniu, musi wszystko odnowa rozpatrywać. Pieszy widzi jadące pięć samochodów, stoi i liczy, jeden, drugi, … nożesz k….a, zamiast jechać i pojechać sobie, to parking na drodze robi, ale to nie wszystko; kierowca tym działaniem bierze pieszych ,,na cel”, a pieszy niechce być na celowniku, wolałby obejżeć samochody z tyłu, dowiedzieć się jak się nazywają, czy z tyłu mają dobry wygląd, kupiłby sobie właśnie taki. Niechże kierowca wjedzie pomiędzy dwa ciężarowe, a poczuje się jak pieszy, dyrygowany przez kierowców.
Jeżeli przejście pieszego niezmusza kierowcy do zwolnienia, to jest ok. I taksamo, jeżeli przejechanie samochodu niezmusza pieszego do zwolnienia albo przyspieszenia, to wszystko jest ok. Poto zrobiono 50/h, aby w takich sytuacjach było bezpieczniej, a wyjeżdżąjący z bocznych ulic aby zdążali wpadać w luki pomiędzy samochodami, (różnie to wygląda, :/ ).
Propaganda przepuszczania pieszych przez kierowców prowadzi do wymuszania na pieszych przechodzenia wedle woli kierowcy, a to jest stóprocentowe szeryfowanie, (potrzebne kamery), i dodatkowo zdezorientowało to pieszych. Z rowerzystami stało się taksamo, parę lat temu zrobiono propagandę bezpieczeństwa dla rowerzystów, miało to sens, zwłaszcza wobec ciężarowych, i tylko wobec nich, ale coraz więcej filmów na yt z rowerzystami jadącymi na ślepo, jakby tylko oni na drogach byli, takie są skutki uboczne propagandy, z pieszymi dzieje się podobnie.
Ale że co, jeździłeś przez kilka godzin czy dni a one ciągle gadały? Kobiety tak mają…
Jadąc 50 km/h nie ma problemu wyhamować przed każdym z przejść. Trzeba przestrzegać prawa i nie będzie problemu. Jeszcze nie tak dawno DK17 przebiegała przez Lublin i wszyscy potrafili zatrzymać się na skrzyżowaniach i przed przejściami dla pieszych. Trochę kultury ze strony kierowców i wszystko będzie ok.
Ludzie czasem stoją 15 minut , żeby przejść na drugą stronę ulicy. Czasem mają dość i wchodzą na przejście, mimo ruchu aut.
Swoją drogą z moich obserwacji wynika, że kierowcy z rejestracjami odległych województw jeżdżą z pełną kulturą. Najgorzej LZA, LTM i te rejony – nawet kierowcy busów. No cóż, trzeba czasu. Byle ofiar było jak najmniej…